Archiwum kategorii: Artyści

Trochę czułości

Zbieram się od lat (sic!), żeby napisać o ceramiczno-mozaikowych wlepkach Justyny Budzyn, które spotkać można w całej Polsce. Zamiast wyjaśniania na czym polega jej projekt „Ości” zaproszę Was do obejrzenia filmu, który ta multiArtystka właśnie nakręciła, a poświęconego ości-czuło. Pani Justyno, no naprawdę, czy jest coś, czego nie umiesz zrobić?

Zacznijmy od lisiej wlepki z Gorzowa Wielkopolskiego, która prezentuje się tak:

„Czułość” – wlepka autorstwa Justyny Budzyn

Film poświęcony czułości znajdziecie pod tym linkiem: https://www.youtube.com/watch?v=18XRc6XriX0 . Wzajemność, samotność, bliskość, miłość to tylko niektóre z wlepek, które też się w świecie kryją. O każdym z tych tematów moglibyśmy mówić godzinami, ale niestety, niezbyt często umiemy. A już najmniej umiemy o tym mówić do tych, którzy z nami w tych ościach siedzą.

Mam teraz taki czas, że ten kwadrans z czułością poruszył mnie bardzo. Jeden z bohaterów filmu stwierdził, że „czułość jest wtedy, że jak kogoś wezmę, przytulę, to żeby wyszedł z tego cało, a nie z żebrem złamanym”. Tyle lądowań, ile startów. Dla przytulających i dla przytulanych, tego Wam życzę, przytulający i przytulani.

Na szczęście zawsze możemy popatrzeć na bawiące się psy. Lub lisy.

„Czułość” – detal wlepki

O Justynie będzie w tym roku więcej, bo jadę w sierpniu na jej kurs mozaikowy, więc mam nadzieję zapisać nieco z naszych rozmów. A tymczasem możecie ją odwiedzić tutaj: http://a www.justynabudzyn.pl (ostatnie miejsca na warsztat jeszcze są).

Dino Maccini – historia nietypowa

Kiedy wpadłam na pomysł napisania o Dino Maccini, chciałam „tylko” podzielić się z Wami, Drodzy Czytelnicy, jego przepięknymi, poruszającymi mozaikami – szczególnie tymi trójwymiarowymi. O samym Artyście wiedziałam niewiele – myślałam, że to kolejny absolwent jednej z włoskich szkół mozaiki, który tworzy cuda wyrabiając sobie markę w nieco zamkniętym włosko-francuskim kręgu „mozaikastycznym”. Tradycyjnie zanim zabrałam się za publikację, napisałam do Artysty z prośbą o zgodę na opublikowanie zdjęć jego prac i tu czekała mnie niespodzianka. Razem z materiałami dostałam kilka dodatkowych informacji, z których dowiedziałam się, że jego droga do mozaiki była raczej kręta i … bardzo inspirująca.

„Vento Caldo”, mozaika autorstwa Dino Maccini

Czytaj dalej Dino Maccini – historia nietypowa

Witrażowe mozaiki Atsuko Laskaris

Dawno temu na Pintereście zobaczyłam mozaikę, która mnie absolutnie zaczarowała.  Przedstawiała osobę grającą na wiolonczeli,  skąpaną w świetle wpadającym przez okno:

„Solista” mozaika Atsuko Laskaris, źródło: http://mosaicquest.com/

Jakiś czas później natknęłam się na mozaikę autorstwa Atsuko Laskaris, Japonki mieszkającej obecnie w San Diego w Kaliforni i natychmiast zrozumiałam, że ta mozaika ma tą samą autorkę, co mozaika z wiolonczelą – bo właśnie tak wyrazisty i indywidualny jest język mozaiki, którym posługuje się ta Artystka. Czytaj dalej Witrażowe mozaiki Atsuko Laskaris

Radość Rolfa

Tak naprawdę, to nie mam pojęcia, kim jest Rolf Styger, poza tym, że jest Szwajcarem. Na swojej stronie internetowej przedstawia się m.in. jako przedsiębiorca, artysta, anioł biznesu, coach, siewca idei, układacz mozaiki, czytelnik, rozwiązywacz problemów, golfista, ekonomista biznesowy, ojciec, motywator i jeszcze z tuzin innych wcieleń tam wymienia. Objawił mi się po prostu na Facebooku i postanowiłam pokazać Wam jego radosne prace (zapytawszy go najpierw o zgodę, oczywiście), żeby Wam polepszyć nastrój, jakkolwiek dobry by już nie był:). No bo sami zobaczcie, jakie mozaiki tworzy Rolf Styger: tak wygląda łazienka na otwartym powietrzu, którą zaprojektował i wykonał:

mozaika – łazienka, autor: Rolf Styger, źródło: www.rolfstyger.ch/

Czytaj dalej Radość Rolfa

Mozaiki Pana Ireneusza

Niedawno miałam okazję uczestniczyć w warsztatach prowadzonych przez p. Ireneusza Puszcza, który SAM produkuje szklane mozaiki w przeróżnych kształtach i w kilkudziesięciu kolorach:

szklane mozaiki produkowane przez p. Ireneusza Puszcza

Proces produkcji polega na spiekaniu szklanego proszku, a maszyny do tego procesu pan Ireneusz… także zbudował sam. Nic dziwnego, jest w końcu konstruktorem lotniczym z wykształcenia, a artystą z zamiłowania, połączenie zatem tych dwóch talentów zaowocowało patentem na tworzenie unikalnych tesser. W efekcie powstają 4-milimetrowej grubości mozaiki w kształtach, których nie znajdziecie u żadnego innego producenta.

  

Sam Pan Ireneusz projektuje i układa mozaiki ze swoich szklanych cudów – stoły, półeczki, kwietniki, lustra, parapety itp., natomiast nas uczył robić podstawki pod garnki.

Okazało się, że projektowanie wzoru z takich już gotowych kształtów – kwadratow, kółek, prostokątów, trójkątów i podłużnych pałeczek jest znacznie trudniejsze, niż mogło się to wydawać. Naprawdę! Nasza irytacja chyba nie pozwoliłaby nam skończyć prac, gdyby Pan Ireneusz nie wskazywał, na jakie elementy wzoru zwrócić uwagę i jak radzić sobie z problemami.

Pierwsza ułożona „na sucho” mozaika mnie nie zadowoliła i szybko została zmieciona z metalowej podstawki stanowiącej bazę.

Dopiero druga próba zakończyła się sukcesem i mogłam się zabrać za klejenie.

Procedura klejenia jest trzyetapowa: polega na umieszczeniu mozaiki „do góry nogami” na styropianie:

ekwilibrystyka ze styropianem – przenoszenie mozaiki na tymczasową bazę

potem dopiero nanosi się klej na bazę:

pod czujnym okiem p. Ireneusza Puszcza nakładam szpachelką klej na metalową podstawkę

Etap ostatni: nałożenie podstawki z klejem z powrotem na wzór ułożony na styropianie:

wi

Podstawki wyszły pięknie, a ostateczny szlif nadać trzeba dwadzieścia cztery godziny później, fugując.

Oto podstawki Magdy i Adriany

  

oraz podstawki  Karoliny i moja:

O Panu Ireneuszu – fantastycznym, pełnym pasji, mądrości i cierpliwości człowieku przeczytacie więcej na jego stronie http://mozaikaszklana.com/ , a moją zafugowaną mozaikę zobaczycie no… kiedy ją zafuguję. „Zostańcie z nami”, jak to mówią w telewizorach, bo teraz jestem w Krakowie i uczę się nowych rzeczy, o których też niebawem przeczytacie!

Warsztaty Pauliny Okurowskiej, 26 lipca, Pracownia Mozaikon

Jak się przeprowadzać, to z przytupem! Pierwsze „dorosłe” warsztaty w nowo otwartej pracowni mozaiki artystycznej Mozaikon poprowadzi Paulina Okurowska!!! Polska artystka, która robi karierę we Francji (i nie tylko), tworząc trójwymiarowe mozaiki, które poruszają, wzruszają i inspirują. Jej ulubione materiały to łupek i … porcelana, a będziecie się o tym mogli przekonać już 26 lipca na warsztacie „Mozaikowe wariacje bez fugi”.

Czytaj dalej Warsztaty Pauliny Okurowskiej, 26 lipca, Pracownia Mozaikon

Kolejne spotkanie z Wandą Rodowicz

Pamiętacie ubiegłoroczny wpis o p. Wandzie Rodowicz: http://mozaikowanie.pl/index.php/2016/02/11/wanda-rodowicz-cz-1/? Dzisiaj miałam okazję spotkać Panią Wandę ponownie, podczas spotkania w Kalinowym Sercu na Żoliborzu, w ramach cyklu „Złota Setka Żoliborzan”.

Wanda Rodowicz i prowadzący spotkanie Zbigniew Dzięgiel, Kalinowe Serce 9 kwietnia 2017

Czytaj dalej Kolejne spotkanie z Wandą Rodowicz

Kasia Polkowska „nasz człowiek” w USA

Dzisiaj znów zabiorę Was do Stanów Zjednoczonych, ale tym razem na spotkanie z kimś, z kim można też porozumieć się… po polsku. Kasia Polkowska, bo o niej mowa, urodziła się co prawda w Warszawie (1983), ale nauki pobierała już w USA. W 2006 roku ukończyła malarstwo w Pratt Institute w Nowym Jorku i niedługo po dyplomie zaczęła robić mozaiki. I są to najpiękniejsze mozaiki witrażowe, jakie widziałam.

Jesień w Vermont, witrażowa mozaika artystyczna, której autorką jest Kasia Polkowska, źródło: www.kasiamosaics.com

Kasia Polkowska ze swoją mozaiką Jesień w Vermont źródło: http://www.kasiamosaics.com/2013/01/vermont-autumn-stained-glass-mosaic-36.html

Czytaj dalej Kasia Polkowska „nasz człowiek” w USA