Nie planowałam zaczynać bloga od postów o historii mozaiki, ale przypadkowo tak właśnie się dzieje, ponieważ szlaki urlopowe zaprowadziły mnie do Paryża, w którym czekała mnie niespodzianka.
Okazało się, że Luwr, który wcześniej ukrywał większość swoich mozaikowych zbiorów w magazynach, od 2012 roku może być celem podróży wielbicieli mozaiki. W otwartej wtedy części poświęconej sztuce islamu można podziwiać mozaikowe skarby z wybrzeży Morza Śródziemnego i Bliskiego Wschodu.
Już na wstępie zostałam zmuszona do zapamiętania raz na zawsze, że historia kolorowego szkła idzie w tysiące, a nie setki lat. Okazało się, że materiał, który przypomina przepiękne weneckie emaliowane szkło zwane smalti (jeden z droższych materiałów do tworzenia mozaiki), znany był już w początkach średniowiecza, a na pewno mogli go pod koniec pierwszego tysiąclecia podziwiać kalifowie i mozaikarze Bagdadu.
Na zdjęciu powyżej widać po lewej podłogowe „millefiori”, czyli wielokolorowe kawałki szkła, a po prawej stronie większe kawałki szkła i kamienie pochodzące z mozaik ściennych z Iranu, z około VIII-IX wieku naszej ery. Chciałabym mieć tak piękne kolory w mojej kolekcji smalti.
Departament Sztuki Islamu zajął mnie przez kilka godzin. Znajduje się w nim m.in. imponująca ilość oryginalnych mozaik, przywiezionych z różnych rejonów starożytnego świata. Często przy odrestaurowanych mozaikach widać zdjęcia sprzed kilkudziesięciu lat, na których widać w jakim stanie mozaiki były odkryte.
Pomna własnych nieporozumień z perspektywą, ze zrozumieniem odniosłam się do wizji anonimowych artystów ze wschodnich wybrzeży Morza Śródziemnego, którzy w V wieku przedstawili na mozaice taką oto bazylikę z dwoma wieżami:
Ta mozaika jest cenna nie tylko ze względu na urok własny, ale także z tego względu, że nawet archelogowie nie mogą się dokopać do bazylik z wieżami, mozaika zatem stanowi pośredni dowód, że istniały:).
Technologicznie zainteresowała mnie jeszcze jedna wizja mozaikowego kościoła, także pochodząca ze wschodnich terenów Morza Śródziemnego:
Jeśli zdołacie przyjrzeć się detalom krzyża, dostrzeżecie marmur, wapień i zielone smalti:
Napis po grecku głosi, w moim wolnym tłumaczeniu „Panie, pomóż”. Pomóż nam, adeptom mozaiki, rozbijać tessery przynajmniej tak równo, jak czynili to starożytni!