Dzisiaj prezentuję Wam mozaikę, którą wykonała moja bratanica Iga, dziesięcioletnia wielbicielka kota Pusheena:
Mozaika jest częściowo zrobiona z gotowej mini mozaiki Joy o wymiarach 1×1 cm, ale także z mozaik szklanych 2,5×2,5 cm: czarnych i czerwonych. Te ostatnie są fatalnym materiałem do cięcia. Mozaika szklana podklejana na kolorowo rozpada się na mikro kawałki, które potrafią nieźle pokaleczyć. Od tej mozaiki trudniej tnie się tylko gres. A w przypadku Pusheena, pomimo tego, że do cięcia potrzeba niezłej krzepy, młoda Artystka sama cięła narowiste tessery. Efekt jest piorunujący – nie uważacie?
Dodatkową trudnością było fugowanie na czarno – ten kolor brudzi wszystko wokół jak żaden inny. I tą część pracy Iga także wykonała sama – jestem z niej niesamowicie dumna!