Majówkowe mozaikowanie

Tydzień temu byłam na wspaniałej majówce na Pomorzu Zachodnim i chcę Wam pokazać efekty przypadkowego mozaikowania pod gruszą. Przypadkowego, bo miałam w planie kończyć paterę, a zyskałam niespodziewanie dodatkowych kibiców sztuki mozaikowania.

Materiałów za dużo nie było, ale było drewno przygotowane na ognisko, więc Pani Mecenas zrobiła na desce taki oto piękny kwiatek:

kwiatek_mozaika

Natomiast Mateusz zrobił aż trzy dzieła: ludzika…

buzia

… żółwia…

20160529_105351

… i domek, przy czym ostatnie już praktycznie wyłącznie z darów natury:

20160529_105356

20160528_131027

Natomiast moi, pomimo wiosennej, a właściwie prawie letniej aury, pogrążyłam się w kolorach jesieni i  kleiłam z zapałem talerz z mozaiki:

20160528_141813

Mozaikowanie w terenie ma tą zaletę, że kompletnie nie martwisz się, gdzie „wystrzelą” cięte właśnie tessery, bo trudno byłoby „porysować trawę” ceramiką lub szkłem,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *