Dzięki uprzejmości Kasi Ponieckiej z Pracowni Gliniana Kula miniony weekend był weekendem mozaiki w Poznaniu.
Gliniana Kula to pracownia ceramiczna (trochę Grunwald, trochę Junikowo, nie mogę się połapać do końca), gdzie zazwyczaj odbywają się oczywiście warsztaty ceramiczne (sprawdźcie tutaj jakie http://www.glinianakula.pl). Tym razem jednak w Kuli zagościła mozaika.
Pracownia jest przepiękna i ma wspaniałą energię, a w oczekiwaniu na mozaikowiczów prezentowała się tak:
A potem „mozaika wrzała” przez cały weekend.
Mozaikowo luty okazał się być miesiącem kosmosu. Dwa tygodnie temu mieliśmy konstelację i księżyc, więc teraz pojawił się dodatkowy księżyc (w towarzystwie dwóch fanów) i gwiazdy:
Kotów było więcej (choć ten samotny jeszcze potrzebuje tła), ale mogły jeść …słoneczniki:
Ptaszki potrzebowały prawie 2 dni na powstanie, no ale efekt, przyznacie, imponujący:
W niedzielę pojawiły się inne stwory latające i pływające:
A … w ferworze walki nie sfotografowałam ostatniej fazy pędów bambusa:((((
Mam nadzieję, że na Facebooku pokażę Wam też zafugowane wersje tych prac, a już przynajmniej tej ostatniej no bo nie wiem, doprawdy, jak to się stało, że wypuściłam pędy bez foto.
Warsztaty były bardzo udane, towarzystwo wyborowe i mam nadzieję, że mozaika w Poznaniu w Glinianej Kuli pojawi się jeszcze w wakacje i w październiku. Jeśli jesteście zainteresowani udziałem napiszcie do mnie na mozaikowanie@gmail.com.