Dzisiaj o sposobach, na jakie można układać mozaikę. Nazywają się one od łacińskiego opus, co po łacinie oznacza dzieło, a w mozaice oznacza właśnie sposób układania tesser. Najbardziej popularne sposoby to:
- opus regulatum – ułożenie w formie siatki, pionowe i poziome rzędy kwadratowych (najczęściej) tesser są równe, co pokazuje zdjęcie poniżej:
- opus tesselatum to sposób podobny do układania cegieł. Linie horyzontalne pomiędzy tesserami są równe, a linie pionowe są „łamane” pomiędzy poszczególnymi rzędami:
- opus vermiculatum (najprawdopodobniej od łacińskiego słowa vermiculus, oznaczającego larwę lub robaka, a to ze względu na podobieństwo kształtu) – to takie ułożenie elementów mozaiki, które pozwala tworzyć z tesser różne kształty. Pokażę Wam to na przykładzie kwiatkopodstawki:
Tessery w czerwonej obwódce to właśnie przykład opus vermiculatum. Są tak przycięte, żeby tworzyć kształt koła. Uzyskanie takiego „zwornikowego” efektu jest możliwe, jeśli przycinamy boki tesser wzdłuż wyobrażonego promienia okręgu, który tworzą.
Mogłabym ułożyć tessery wbrew sztuce, czyli bez przycinania boków kwadratu i wtedy efekt prezentowałby się tak:
Ale zmieniające swoją szerokość linie fugowania to nie jest efekt, o jaki chodzi.
- jak już wiecie, moim ulubionym sposobem układania tesser jest opus palladianum, czyli nieregularne kawałki mozaiki ułożone w pozornym chaosie. Nie jest to tak łatwe, jak się wydaje, ponieważ trzeba się starać, aby odstępy pomiędzy tesserami były równe, żeby potem maksymalnie równo wypełnić je fugą.
Tak to wygląda, jak już umiem to robić: 
A takie krzywizny wychodziły mi w trakcie pierwszych prób:
Sami więc widzicie, że palladianum nie jest takie łatwe.
Wracając do kwiatka pokazuję go też tutaj, jako przykład jak NIE NALEŻY fugować. Kwiatek był ćwiczeniem na robienie okręgów, żeby nieco poćwiczyć mozaikowe rzemiosło. Ponieważ do kwiatka straciłam serce w trakcie pracy (jednak palladianum jest po prostu najlepsze dla mnie), postanowiłam go jeszcze pogrążyc, wypróbowując nowy pigment w kolorze identycznym jak środek. Nie tylko sama żółć jest zbyt jaskrawa do mocnej czerwieni i kobaltu, ale także żółty środek w tym żółtym pigmencie stał się kompletnie niewidoczny. Innymi słowy: don’t try it at home kids!
Powyższa lista sposobów układania mozaiki nie wyczerpuje jeszcze wyobraźni starożytnych, inne opusy (opera:)) przedstawię w przyszłości.